Kilka tygodni temu podsumowaliśmy niezwykle pracowite
wakacje naszego działu spedycji ponadgabarytowej. Mimo jesieni i pierwszego
śniegu w północnej Norwegii, wcale nie zwalniamy tempa.
Tym razem do listy ciekawych i niestandardowych ładunków
możemy dopisać maszynę do renowacji podłoża kolejowego, która podróżuje z
Dolnego Śląska aż do Narviku, miasta w północnej Norwegii, gdzie – jak donoszą
media – spadł właśnie śnieg.
Ta niepozornie wyglądająca maszyna to w rzeczywistości
kolos, który waży ponad 30 ton i liczy 11m długości, 2,6m szerokości i ponad 3m
wysokości.
Robi wrażenie, prawda?